Czarno białe zdjęcie kobiety w dragowej peruce i szpiczastym staniku.

Czy chciwość jest kobietą?

Wyobraź sobie kobietę, która wie, czego chce. Może być polityczką, aktorką, sportowczynią, artystką. Nie przeprasza za swoje ambicje, nie usprawiedliwia się, dlaczego pragnie więcej.

Jak reaguje świat?

Głośno i bez zająknięcia mówi: „Chcę sukcesu, chcę pieniędzy, chcę niezależności”.

Czy myślisz o niej: „Silna. Inspirująca. Wytrwała.”?
A może podświadomie pojawia się myśl: „Ale czy nie jest trochę… chciwa?”

Siedem grzechów głównych jako narzędzie kontroli kobiet

W serii tych wpisów analizuję, jak koncepcja siedmiu grzechów głównych, w tym chciwości, została wykorzystana do kontrolowania i ograniczania kobiet. Kobiety tak często są wychowywane w przekonaniu, że pragnienie więcej – czy to w sferze finansowej, edukacyjnej czy osobistej – jest grzeszne i niewłaściwe. Przez życie idziemy więc z wiecznie zaciągniętym hamulcem ręcznym, strapione wewnętrznym konfliktem między naturalnymi pragnieniami a narzuconymi nam normami społecznymi.

Kobieta, która chce więcej, zawsze była problemem

Chciwość – łac. avaritia – oznaczała nieumiarkowaną żądzę posiadania. Pragnienie, które nie zna granic.

Ale czy naprawdę chodzi o czysty materializm? Zwłaszcza kobietom, które dopiero od stosunkowo niedawna same nie są przedmiotami – własnością męża nabytą od jej ojca w akcie małżeństwa.

Kobieta, która ma pieniądze, to kobieta niezależna od nikogo, z niezachwianym poczuciem bezpieczeństwa. To kobieta, którą trudniej kontrolować – z przedmiotu nagle stająca się podmiotem.

Czy kobieta może chcieć więcej?

Kiedy kobieta mówi, że chce zarabiać więcej, nie zawsze spotyka się z podziwem. Czasem słyszy:

💬 „A nie wystarcza Ci to, co masz?”
💬 „Pieniądze to nie wszystko”.
💬 „Nie warto być tak zachłanną, może oddasz coś potrzebującym?”

A przecież mężczyźni nie słyszą takich rzeczy.

Dla niej – pokora, dla niego – ambicja

Spójrzmy na język, w końcu kształtuje on naszą rzeczywistość.

Kiedy mężczyzna chce podwyżki, mówi się o jego determinacji. Kiedy kobieta chce podwyżki, słyszy się o jej chciwości.

Kiedy mężczyzna inwestuje w siebie, nazywa się to rozwojem. Kiedy kobieta inwestuje w siebie, słyszy, że jest egoistyczna.

Kobieta w platynowej peruce i srebrnej plisowanej sukience patrzy w obiektyw.

Kobiety w świecie sztuki i „grzech” zarabiania

Jako fotografka dużo myślę też o kobietach w świecie sztuki – o tym, jak przez wieki uczono je, że powinny tworzyć dla pasji, a nie dla pieniędzy. Fotografki tworzące zdjęcia np. na ślubach nawet w studium fotograficznym, do którego uczęszczałam, skwitowane były pogardliwym „albo chcesz robić sztukę, albo chałtury”.

Jakby pragnienie sprawiedliwego wynagrodzenia za swoją sztukę było niestosowne, brukające duszę. O piosenkarkach, które osiągnęły komercyjny sukces rzuca się, że się „sprzedały”.

Praca kobiet – pasja czy praca?

Podobnie jest z wieloma zawodami (i zajęciami) uznawanymi za „kobiece” – opieka, edukacja, rzemiosło, praca emocjonalna (mental load) wkładana w zarządzanie związkiem i emocjami innych dookoła.

Spróbuj przez chwilę pomyśleć o zawodach, które intuicyjnie kojarzymy jako „kobiece”:

👶 Opiekunka do dzieci.
📚 Nauczycielka.
💉 Pielęgniarka.
🎨 Artystka.
🍲 Kucharka.
🎭 Tancerka, aktorka.
👗 Stylistka, projektantka mody.

To prace wymagające zaangażowania, empatii, wysiłku i ogromnej wiedzy z wielu dziedzin. Są kluczowe dla społeczeństwa, a jednak… są słabo opłacane, niedoceniane i traktowane jak „naturalne” powołanie kobiet, a nie praca.

A jak wygląda to u mężczyzn?

Zamieńmy teraz powyższe zawody na ich męskie odpowiedniki.

👶 Mężczyzna pracujący jako opiekun dzieci – podziwiany, że zajmuje się tak „trudnym” i „wymagającym” zawodem.
📚 Nauczyciel akademicki – ekspert w swojej dziedzinie, intelektualista.
💉 Lekarz – prestiż, autorytet, najwyższa klasa w medycynie.
🎨 Artysta – wizjoner, geniusz, buntownik.
🍲 Szef kuchni – kreatywny twórca mistrzowskich dań, podziwiany celebryta.
🎭 Tancerz, aktor – wielki twórca, lider w swojej branży, boski wręcz talent.
👗 Stylista, projektant mody – ikona stylu, niesamowity twórca nowych trendów.

Kobieta w sukience w stylu lat 50. na różowym tle.

Masz pasję? Cudownie! Ale zarabiać na niej?

To już brzmi jak chciwość.

Czy nie za bardzo skupiasz się na sobie?

Chciwość, za którą się nas potępia, nie dotyczy tylko pieniędzy. To także pragnienie przestrzeni, czasu dla siebie, własnych marzeń. Tego własnego pokoju przywoływanego przez Virginię Woolf.

Jak odzyskać prawo do pragnienia?

1. Zadawaj pytania

💡 Kto wmówił mi, że mam chcieć mniej?
Każda z nas dorastała w kulturze dążącej do lepienia z nas „grzecznej dziewczynki”. Jeśli kiedykolwiek powstrzymałaś się przed proszeniem o podwyżkę, odmówiłaś sobie czegoś, co sprawiłoby Ci radość, warto się zatrzymać i zapytać: skąd wzięła się ta myśl?

2. Pozwól sobie prosić o więcej

💡 Pieniędzy, czasu i przestrzeni dla siebie. Oswajaj strach przed odrzuceniem. Najgorsze, co może się stać, to czyjaś odmowa. A pomyśl tylko, co może się stać, kiedy odpowiedź będzie twierdząca.

3. Przestań się tłumaczyć

💡 Nie musisz się tłumaczyć, kiedy czegoś pragniesz. Nie musisz nikomu udowadniać, że na to zasługujesz. Po prostu – chciej. I pozwól sobie to dostać.

Kobieta w blond peruce podtrzymuje srebrną sukienkę podwiewaną wiatrem.

Kiedy ostatnio powstrzymałaś się przed czymś dla siebie?

Może dziś jest dobry dzień, żeby przestać się bać, że chcesz „za dużo”.

Ostatnio poruszył mnie ten cytat Elany Dykewomon:

„Prawie każda kobieta, którą kiedykolwiek spotkałam, skrycie wierzy, że jest na skraju szaleństwa, że kryje się w niej jakaś głęboka, szalona część i że musi stale uważać, aby nie »utracić kontroli« – nad swoim temperamentem, apetytem, seksualnością, uczuciami, ambicjami, sekretnymi fantazjami i umysłem.”

Marzy mi się pokolenie coraz śmielszych, pyszniejszych, chciwszych kobiet, ciekawych tego, co może się stać, jeśli tę kontrolę odpuszczą.

Jeśli czujesz, że chcesz więcej – więcej siebie, więcej przestrzeni, więcej świata, w którym to Ty grasz główną rolę – spotkajmy się.



Autorka wpisu: Emilia Lyon

Fotografka buduarowa, królowa intymności. Maluje światłem i scenografią, tworząc artystyczne, intymne fotografie, których celem jest celebracja kobiecości, i naturalnego piękna.